Komentarze: 0
Hej, soruńki ze nie pisałam, ale jakoś tak czasu nie ma :/. A wczoraj z Ania i Dagą byłyśmy na Powrocie króla. Trzymajcie mnie jak jest jakiś lepszy film. :p. Ale były jaja. Bo jak jest to pierwsze zakończenie to to jest takie podobne do harrego pottera :). Daga nazwała tego skrzata Hermioną. Ale serio, bo Gandalf jest totalnie jak Dumbledore. Dzisiaj dzień był extra. Zresztą... jak każdy ostatnio co zawdzięczam jednej osobie :). Troche mi łyso bo schowałam Georga do klatki jak był taaaaki wesoły. Wypożyczyłam se odjazd ksiązkę: "Hotel transylvania". O wampirach. Suuper. Pan Krywult jak zawoził nas do metodystów i ja opowiadałam historię o pewnej :p nie powiem to powiedział ze jestem gaduła :). Paaa