Archiwum styczeń 2004


sty 14 2004 Najsmutniejszy dzień całego życia...
Komentarze: 5
 Nie wiem co mam zrobić.Poprostu niewiem. Niewiem jak wogóle mogłabym robić cokolwiek! Wiem kto odejdzie ;(. Tak, jasne wiem że to niemal od początku było oczywiste ale... cały wieczór i popołudnie tonie we łzach... i  teraz nikt nie moze mi powiedzieć mówi się trudno i żyje się dalej. NIE DO MNIE! Gdyby jeszcze ktoś inny, ktokolwiek ale nie Szumi! Ja niewiem co teraz będzie. Co będę go spotykać na przerwie? Ja nie potrafię tak...
emila_08 : :
sty 13 2004 Kocham Georga???
Komentarze: 1

No więc tak.W szkole było mi 50/50. Bo najpierw było mi perfidnie smutniasto a później nie. I dowiedziałam sie ze ta... na jak jej tam było? Jakaś Marta z 5klasy kocha Szumiego i że on jej mówił że on ją tez :/. Ale on powiedział później że wcale nie no i ja...może to głupie ale mu wierzę.A, i najwazniejsza... CHMIELA JUŻ NIE SEPLENI! A to u góry co frówa to jest link na taką perfidnie słodką stronę. Piszę ksiazkę :). Nie nie chodzi o tą no... cośtam o tej najpierw Ewie a potem o Marii Rokicie. :). Ja chciałąbym napisać-pamiętnik wampira :). Sesesese.Idę papa buziaczków 102 :p

emila_08 : :
sty 12 2004 Jak ja się cieszę ze jestem Emilką :P
Komentarze: 0

Hej, soruńki ze nie pisałam, ale jakoś tak czasu nie ma :/. A wczoraj z Ania i Dagą byłyśmy na Powrocie króla. Trzymajcie mnie jak jest jakiś lepszy film. :p. Ale były jaja. Bo jak jest to pierwsze zakończenie to to jest takie podobne do harrego pottera :). Daga nazwała tego skrzata Hermioną. Ale serio, bo Gandalf jest totalnie jak Dumbledore. Dzisiaj dzień był extra. Zresztą... jak każdy ostatnio co zawdzięczam jednej osobie :). Troche mi łyso bo schowałam Georga do klatki jak był taaaaki wesoły. Wypożyczyłam se odjazd ksiązkę: "Hotel transylvania". O wampirach. Suuper. Pan Krywult jak zawoził nas do metodystów i ja opowiadałam historię o pewnej :p nie powiem to powiedział ze jestem gaduła :). Paaa

emila_08 : :
sty 10 2004 Beautiful day?????
Komentarze: 2
   Świetny dzień. Przynajmniej tak sie zaczał. Moze skończy. Jednak wczorajszy dzień był piękny. O taaaaaaaa. Bo wracanie ze smutnej dyski wcale nie jest takie złe.... Przyszłąm do domu mama dała mi bluzkę. Zwykła z krudkim rękawem z big stara. Ale zawsze coś co nie ;). I jeszcze taki ładny wieczór. Chciałabym zeby było lato. Chciałabym se siedzieć pod gwiazdkami i no cóż i chciałabym wreszcie mieć pożadek w pokoju :). Idę papatki!
emila_08 : :
sty 09 2004 Smutne chociaż szczęśliwe...
Komentarze: 0
  Oj, była dyska. Ale była okropniaście nudna, serio. Ja naprawdę lubię dyski ale czemu ta mi się nie podobała to wie tylko kilka osób. Bo mi było tak okropniaście smutno. Ale nie cały czas. Bo jak mi odbijało to było fajnie. Jej ja troche nie rozumiem tych osób które się tak podniecają ze ktoś tańczy na wolnej. Bo w końcu wolne po to są co nie?? No ale dobra. Ja nie tańczyłam nie chciałam. Bo dla MNIE tam nie było nikogo z kim mogłabym zatańczyć. :)). Oj, ja chyba jestem troszke romantyczna... ale każdy kto byłby mną był by teraz romantyczny. Ja teraz na muzycę uczę sie grać "szklanka wody". Ha! Ja sie nie uczę ja to umiem. Nie no ja lubię Bajm. Nawet bardzo. Ale to nie jest mój najulubieńszy. No idę paaaaaaaaaaaa.

 

emila_08 : :